Nowe zdjęcia zostały dodane do galerii EGZAMIN GIMNAZJALNY I EGZAMIN ÓSMOKLASISTY ZA NAMI.
W dniach 10-12 kwietnia uczniowie ostatnich klas naszego gimnazjum przystąpili do końcowego egzaminu. W tym roku odbył się się on po raz ostatni. W ciągu trzech dni uczniowie zmierzyli się z egzaminami sprawdzającymi ich wiedzę z trzech dziedzin - napisali egzamin humanistyczny, w tym z języka polskiego, przyrodniczo - matematyczny oraz z języka obcego nowożytnego.
Zaskakująca fraszka Jana Sztaudyngera na języku polskim Życie zmiętego „Życie mnie/ Mnie!” wprawiła niejednego gimnazjalistę w osłupienie, niekiedy do tego stopnia, iż niektórzy nie byli pewni, czy arkusz jest poprawnie wydrukowany J, trudne zadanie otwarte z matematyki i niełatwa chemia. To niektóre z wielu opinii na temat tegorocznych egzaminów gimnazjalnych.
Egzaminy rozpoczynały się o godzinie 9.00 i w zależności od zakresu trwały 60 lub 90 minut.
Tuż po egzaminie gimnazjalnym w naszej szkole odbył się, pierwszy po reformie edukacji, egzamin ósmoklasisty. Ostatni rocznik szkoły podstawowej w dniach 15-17 kwietnia mierzył się z problematyką języka ojczystego, matematyki i języka obcego nowożytnego.
Egzamin ósmoklasisty 2019 obejmował wiadomości i umiejętności określone w podstawie programowej kształcenia w odniesieniu do wybranych przedmiotów nauczanych w klasach I–VIII. Na egzaminie ósmoklasisty z języka polskiego pojawił się m.in. fragment książki "Mały Książę", do którego były pytania. Do napisania była m.in. rozprawka na temat: Czy lepiej patrzeć sercem czy umysłem? Jako alternatywę można było napisać opowiadanie.
Egzamin z matematyki nie zaskoczył uczniów, zgodnie przyznali, że spodziewali się trudniejszych zadań, ale tak naprawdę były w miarę proste, choć niektóre pytanie były podchwytliwe, na przykład takie, w których trzeba było szukać odpowiedzi w poleceniu, takie typowe na logikę.
Uczniowie przyznawali, że jak zawsze było trochę stresu spowodowanego samym faktem, że jest to egzamin.
Teraz przed uczniami zarówno kończących gimnazjum jak i szkołę podstawową ponad miesiąc oczekiwania na wyniki i jeszcze sporo nauki, by cenzurki były zadowalające, nie można spocząć po egzaminie na laurach.
Mariola Zdancewicz