• Egzamin ósmoklasisty już za nami

          • Nowa galeria Egzamin ósmoklasisty już za nami została dodana do albumu fotograficznego

            Maj kojarzy się nam przede wszystkim z wybuchem zieleni i powodzią kwiatów. To właśnie w tym miesiącu zakwitają bzy, konwalie i … kasztanowce. W tym roku pogoda sprawiła, że obudziły się znacznie wcześniej. A tradycją jest już, że gdy kwitną kasztanowce, to licealiści przystępują do matur, a ósmoklasiści - do swego egzaminu. Dla nich to też taka mała matura, bowiem ich wiadomości i umiejętności z trzech przedmiotów sprawdzane są przez kolejne trzy dni. Egzamin ósmoklasisty jest egzaminem obowiązkowym. Oznacza to, że trzeba do niego przystąpić, by ukończyć szkołę podstawową. 14 maja uczniowie zmagali się z zadaniami z języka polskiego. W ciągu 120 minut musieli wykazać się między innymi znajomością „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego oraz umiejętnością redagowania dłuższej formy wypowiedzi pisemnej. Zdecydowana większość wybrała rozprawkę. 15 maja przyszedł czas na łamanie głowy nad zadaniami z matematyki. Na ich wykonanie musiało wystarczyć 100 minut. Ostatni dzień miał na celu sprawdzenie stopnia opanowania języka obcego. Wszyscy wybrali język angielski.

            Myślę, że możemy być dumni z naszych uczniów, gdyż wykorzystali przysługujący im na pisanie czas i nie pozostawiali zadań bez odpowiedzi. Świadczy to o ich zaangażowaniu i odpowiedzialnej postawie. Teraz pozostało jedynie czekać na wyniki, które ukażą się 3 lipca. Wierzymy, że będą dobre i otworzą naszym absolwentom drzwi do wymarzonych szkół średnich, w których kontynuować będą swą edukację. Trzymamy kciuki i już teraz życzymy im powodzenia na nowym etapie życia.

                                                                                                                            Agnieszka Anna Kopycka

          • Dzieckiem być! W co się bawiły mazurskie dzieci?

          • Nowa galeria Dzieckiem być! W co się bawiły mazurskie dzieci? została dodana do albumu fotograficznego

            W dniu 07 maja 2024 r klasy 0A oraz 0C w ramach szkolnej wycieczki udały się do Muzeum Historycznego w Ełku. Pierwszym celem wycieczki były przede wszystkim zajęcia dydaktyczno – historyczne związane ze światem dawnych gier i zabaw - jak dawniej bawiły się mazurskie dzieci, poznanie cennych i ciekawych eksponatów muzealnych w postaci zabawek, którymi ponad 100 lat temu bawiły się mazurskie dzieci oraz zapoznanie się z elementami kultury ludowej dawnych mieszkańców regionu. Dzieci z uwagą wysłuchały prelekcji prowadzącej zajęcia historyczki oraz chętnie podczas zajęć oglądnęły prezentację przedstawiającą dawniejsze gry i zabawy swoich dawnych rówieśników. Zauważyły, iż dawniej gdy nie było tabletów, telefonów, komputerów, internetu wszystkie zabawkowe eksponaty typu lalki, wózki, kołyski, koniki, ptaszki zostały wykonane ręcznie z drewna. Podczas omawiania elementów kultury ludowej miały możliwość zobaczenia masek karnawałowych. Pod koniec pierwszej prelekcji odbyły się zajęcia aktywizujące. Nasi mali uczestnicy miały możliwość wykonać samodzielnie drewnianą lalkę oraz ułożyć układankę z jednym rozwiązaniem. Drugą częścią zajęć były małe warsztaty związane z historią wynalazku i odkrycia. Dzięki tym zajęciom oraz kolejnej wirtualnej prezentacji, dzieci poznały dawne wynalazki i odkrycia naukowe sięgając aż do „postępu technicznego”. Dowiedziały się jak powstała kolej czyli tor szynowy oraz lokomotywa parowa zakończywszy na lokomotywie elektrycznej. Podczas tych zajęć dzieci oglądały krótkie filmy edukacyjne na temat kolei, eksperymentowały z prowadzącym poruszenie turbiny parowej za pomocą pary wodnej. Zobaczyły inne rożne cenne eksponaty kolejnictwa. Otrzymały do pokolorowania szkic lokomotywy. Uwieńczeniem spotkania było krótkie zwiedzanie muzeum kolei oraz przejście przez wnętrze lokomotywy parowej wąskotorowej która po dzień dzisiejszy jest czynna i nadal pracuje.

          • Nasi uczniowie w Oleckiej Radzie Młodzieżowej

          • Nowa galeria Nasi uczniowie w Oleckiej Radzie Młodzieżowej została dodana do albumu fotograficznego

            12 kwietnia 2024 r.  miały miejsce wybory do Oleckiej Rady Młodzieżowej, które odbyły się we wszystkich  szkołach stanowiących obwody wyborcze na terenie gminy Olecko. W wyniku głosowania wyłonionych zostało 15 radnych ORM.

            Uczniowie naszej szkoły również mogli oddać swój głos na jednego wybranego kandydata spośród 21 zgłoszonych pretendentów do Rady. Naszą szkołę reprezentowało 7 uczniów. Do Oleckiej Rady Młodzieżowej weszło 5 przedstawicieli ze szkoły: Ernest Sienica, Alicja Konopko, Franciszek Rynkiewicz, Hanna Miłun i Rafał Smokowski.

            Poprzedzająca wybory kampania wyborcza była cennym doświadczeniem dla samych młodzieżowych radnych, jak i ich szkolnych rówieśników. Zachęciła uczniów do zastanowienia się nad wyborem „młodzieżowych liderów”. Ponadto stworzyła okazję do dialogu na poziomie szkolnym nad problemami i potrzebami młodzieży, a także sytuacją w szkole.

            W dniu wyborów uczniowie mogli samodzielnie, jak dorośli obywatele, dokonać wyboru swoich przedstawicieli, którzy będą ich reprezentantami w strukturach ORM, dzięki możliwości bezpośredniego przedstawiania swoich postulatów przed lokalną władzą.

            Działalność ORM jest jednym ze sposobów zainteresowania młodzieży sprawami lokalnymi oraz systematycznego zaangażowania ich w życie swojej społeczności. Jest też doskonałą lekcją lokalnego patriotyzmu i podejmowania decyzji dotyczących spraw związanych z młodzieżą na poziomie lokalnym.

            I sesja Oleckiej Rady Młodzieżowej, podczas której radni złożyli ślubowanie, odbyła się 6 maja 2024 r. Został też wybrany Zarząd ORM.

            Więcej na temat działalności Oleckiej Rady Młodzieżowej

            Statutowym celem działania ORM jest:

            • upowszechnianie idei samorządowej wśród młodzieży oraz wspieranie aktywności młodych ludzi,
            • reprezentowanie interesów młodzieży wobec instytucji samorządowych, rządowych i pozarządowych,
            • zapewnienie możliwości uczestnictwa młodzieży w procesie podejmowania decyzji bezpośrednio wpływających na sposób i jakość jej życia,
            • kształtowanie i utrwalanie postaw demokratycznych oraz wyrabianie umiejętności podejmowania decyzji w określonych obszarach zagadnień,
            • kształtowanie postaw obywatelskich i patriotycznych,
            • promocja kultury, w szczególności tworzonej przez ludzi młodych i do nich adresowanej,
            • przeciwdziałanie zjawiskom patologicznym wśród młodzieży oraz współtworzenie warunków ich zapobiegania,
            • podejmowanie i czynny udział w przedsięwzięciach proekologicznych,
            • działanie na rzecz integracji i współpracy środowisk młodzieżowych i twórczych,
            • wspieranie działalności społecznej ludzi młodych,
            • działanie na rzecz obrony praw i godności człowieka, w szczególności dzieci i młodzieży.

            Działalność ORM ma charakter głównie konsultacyjny, wspierający przepływ informacji między władzami, a młodzieżą. Rolą Młodzieżowej Rady jest wskazywanie potrzeb młodych mieszkańców oraz wyrażanie opinii w sprawach dotyczących młodzieży. Do zadań Oleckiej Młodzieżowej Rady należy inicjowanie procesu uchwałodawczego, opiniowanie projektów uchwał, współpraca przy tworzeniu dokumentów strategicznych oraz inicjowanie własnych działań na rzecz młodzieży.

            Anna Karolina Szyłkiewicz

          • Jeden z dziesięciu w naszym województwie

          • Nowa galeria Jeden z dziesięciu w naszym województwie została dodana do albumu fotograficznego

            Ernest Sienica, uczeń klasy 7b, podczas uroczystej gali, która dobyła się 15 kwietnia 2024 r. w Olsztynie, otrzymał z rąk Wojewody Warmińsko – Mazurskiego Pana Zygmunta Szczypińskiego oraz Warmińsko – Mazurskiej Kurator Oświaty Pani Jolanty Weroniki Skrzypczyńskiej

            Dyplom uznania Warmińsko-Mazurskiego Kuratora Oświaty za szczególne osiągnięcia w konkursach przedmiotowych w roku szkolnym 2023/2024.

            Ernest, będąc laureatem trzech konkursów przedmiotowych – z języka polskiego, historii, geografii - znalazł się w dziesiątce uczniów z najwyższymi wynikami w Województwie Warmińsko – Mazurskim.

            Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!

            Agnieszka Gryniewicz

          • Czytanie nie gryzie, ale jak ugryźć lekturę ?


          • „Ale ja nie mogę zrozumieć! 
            Nie mogę zrozumieć, 
            jak zachwyca, jeśli nie zachwyca.”

             W. Gombrowicz Ferdydurke


            Co prawda czytanie nie gryzie, ale… zdaniem wielu współczesnych młodych ludzi do zajęć przyjemnych z pewnością nie należy. O ile jeszcze są w tej grupie wiekowej książkowe mole, które sięgają po powieści młodzieżowe, detektywistyczne czy fantasy, to od lektur zdecydowana większość trzyma się z daleka. Dlaczego tak się dzieje? Można by tu powtórzyć za  Szymborską: „Niejedna chwiejna odpowiedź na to pytanie już padła”. 

            Z pewnością wynika to z faktu, że są to teksty odgórnie narzucone, zapisane w podstawie programowej z języka polskiego, a jak wiemy, nikt nie lubi, gdy mu się coś narzuca. Warto by się tu jednak zastanowić, dlaczego się je narzuca i dlaczego właśnie te, bo na pewno nie bez powodu. 

            Nie bez znaczenia jest też pewnie to, że utwory te poruszają zagadnienia zupełnie obce współczesnym nastolatkom – to nie ich świat, nie ich bajka.  Bo jak tu zrozumieć Andrzeja Radka, którego zachwycają kolorowe obrazki w książce i ich oglądanie stanowi jego największą rozrywkę albo Ordona, który wysadza się w powietrze wraz ze swą redutą? Czy to nie szaleństwo? Jak wyobrazić sobie świat bez telewizji, internetu, telefonu? Jak pojąć ludzkim rozumem to,  że nie można posługiwać się ojczystym językiem? Albo czy można znaleźć wspólny język z kimś, kto jak obłąkany ugania się za nimfami wodnymi czy próbuje karmić duchy? A skoro już o języku mowa, to on też zadania nie ułatwia. Teksty Kochanowskiego, Krasickiego, czy nawet późniejszych twórców piszących powieści historyczne i stosujących archaizację trzeba by chyba czytać z translatorem. 

            No więc… Czy lektury mogą zachwycać? Można by tu z kolei przywołać słowa Gałkiewicza z Ferdydurke Witolda Gombrowicza: „Ale ja nie mogę zrozumieć! Nie mogę zrozumieć, jak zachwyca, jeśli nie zachwyca.” No właśnie… jak zrozumieć, jak „zachwyca, jeśli nie zachwyca”?

            Może po prostu spojrzeć z innej perspektywy?  Może spróbować znaleźć coś, co jednak zaintryguje, co jest dla nas bliskie? Tylko co? 

            Może uczucia? Każdy z nas przeżywa zarówno te pozytywne jak i negatywne. W różnych sytuacjach doświadczamy przecież miłości, szczęścia, wzruszenia, cierpienia, tęsknoty czy  lęku – podobnie jak bohaterowie lektur. Właśnie dzięki temu, że czują tak jak my, nie są tylko papierowymi postaciami, ale kimś nam bliskim, kto mógłby nas zrozumieć.

            A może wartości? Czy przyjaźń, miłość, uczciwość, patriotyzm lub honor mogą się zdezaktualizować? Czy nie cenimy ludzi, którzy się nimi kierują, nie ufamy im? Czy nie chcemy, by nam ufano, byśmy i my byli wiarygodni? Jeśli tak, może warto poszukać przykładów w literaturze i na nich się wzorować?

            Jeszcze innym sposobem może być potraktowanie książki jako wehikułu czasu, do którego wsiadamy i przenosimy się w inny wymiar, do odległych czasów czy miejsc. Nikt z nas za największe nawet pieniądze nie jest w stanie znaleźć się fizycznie w starożytnym Rzymie, na ulicach okupowanej Warszawy czy w dworku szlacheckim, który okazał się być silniejszy od mapy w zachowaniu polskości. Z jednej strony to szczęście, że nie musimy ginąć na arenie rozszarpywani przez dzikie zwierzęta, że nasze życie nie zależy od kaprysu Nerona lub od tego, jaką trajektorię lotu obierze kula wystrzelona z pistoletu gestapowca. Ale czyż nie jest wspaniała możliwość poznania tego, jak kiedyś żyli ludzie, w co wierzyli, co jedli, jak ubierali się i gdzie mieszkali? Moda, obyczaje, język zmieniają się. Dobrze jest czasem zerknąć na karty powieści niczym w zwierciadło, w którym wszystko to bardzo wyraźnie się odbija.

            Na tym jednak nie koniec. Wiele lektur mogłoby być podstawą do napisania scenariusza filmu kryminalnego. Miłośnicy tego gatunku mogą tropić zbrodnie popełniane przez bohaterów, starać się określić ich motywy, a nawet zabawić się w psychologów i spróbować zrozumieć psychikę tych postaci.

            Znajdzie się też coś dla miłośników zjawisk paranormalnych i fantastyki. Światy wykreowane w utworach literackich zaludniają nimfy wodne, trolle, krasnoludy czy zjawy z zaświatów. Wszystkie te istoty ingerują w losy innych – wygłaszają prawdy moralne, osądzają, wymierzają sprawiedliwość. Ich pojawienie się może w nas, czytelnikach, wywoływać dreszcz emocji, pobudzić wyobraźnię, a może nawet czegoś nauczyć. 

            To, o czym teraz chcę wspomnieć, ma bardziej przyziemny charakter. Znajomość lektur wymagana jest, póki co, na egzaminie ósmoklasisty.  Warto dać sobie szansę, by zdać go jak najlepiej. Ale bądźmy szczerzy, nawet ktoś z najlżejszym piórem nie będzie w stanie napisać dłużej formy wypowiedzi, nie znając dokładnie lektur. Każdy temat wymaga odwołania się do tego rodzaju utworu literackiego, a liczba punktów, które możemy otrzymać za wypracowanie stanowi prawie połowę wszystkich możliwych do zdobycia. To naprawdę dużo.

            Znajomość dzieł  omawianych na lekcjach można sprawdzić, rozwiązując różnego rodzaju zadania interaktywne – może to być też dobre ćwiczenie dla naszego mózgu, za które kiedyś nam podziękuje. Można też opracować własne zadania, korzystając z różnych edytorów i platform edukacyjnych. W ten sposób utrwalimy swą wiedzę. Właśnie tak zrobili uczniowie klasy VIII, którzy pracowali nad tym na kolejnych lekcjach języka polskiego. Przygotowany przez nich zestaw zadań czeka na śmiałków na stronie szkoły w zakładce Nauczyciele (Publikacje – Lektury). Tam też znajdziecie wycinki z gazet zawierające artykuły dotyczące lektur zredagowane przez uczniów klasy V b na zajęciach rozwijających z języka polskiego oraz moją prezentację z zadaniami do lektur.

            A zatem sięgajmy po książki, czytajmy jak najwięcej – także lektury. Znajdźmy w nich coś z siebie i dla siebie.  Nie traktujmy ich jak przykrego obowiązku, jak wroga, ale spójrzmy na nie jak na możliwość doświadczenia różnych uczuć, przeżycia niezwykłych przygód, odczarowania naszej pełnej zgiełku, opanowanej przez wirtualny świat i technologie rzeczywistości. Szelest kartek może być naprawdę przyjemnym dla ucha dźwiękiem.

            Na koniec coś z przymrużeniem oka. Poniżej zamieszczam fragment Ferdydurke Witolda Gombrowicza.  Niech skłoni on do refleksji. Nie bądźmy jak Gałkiewicz, zróbmy coś, żeby móc, bo to zależy tylko od nas. Czytajmy, bo mamy ten przywilej i możemy. Korzystajmy z tego. Może wielka poezja, czy szerzej – literatura klasyczna, nie musi nas zachwycać, ale warto, a nawet wypada ją znać.

                                              
                                                                                                                        Agnieszka Anna Kopycka

            “(…) GAŁKIEWICZ
            Ale ja nie mogę zrozumieć! Nie mogę zrozumieć, jak zachwyca, jeśli nie zachwyca.
            NAUCZYCIEL
            Jak to nie zachwyca Gałkiewicza, jeśli tysiąc razy tłumaczyłem Gałkiewiczowi, że go zachwyca.
            GAŁKIEWICZ
            A mnie nie zachwyca.
            NAUCZYCIEL
            To prywatna sprawa Gałkiewicza. Jak widać, Gałkiewicz nie jest inteligentny. Innych zachwyca.
            GAŁKIEWICZ
            Ale, słowo honoru, nikogo nie zachwyca. Jak może zachwycać, jeśli nikt nie czyta oprócz nas, którzy jesteśmy w wieku szkolnym, i to tylko dlatego, że nas zmuszają siłą...
            NAUCZYCIEL
            Ciszej, na Boga! To dlatego, że niewielu jest ludzi naprawdę kulturalnych i na wysokości...
            GAŁKIEWICZ
            Kiedy kulturalni także nie. Nikt. Nikt. W ogóle nikt.
            NAUCZYCIEL
            Gałkiewicz, ja mam żonę i dziecko! Niech Gałkiewicz przynajmniej nad dzieckiem się ulituje! Gałkiewicz, nie ulega kwestii, że wielka poezja powinna nas zachwycać, a przecież Słowacki był wielkim poetą... Może Słowacki nie wzrusza Gałkiewicza, ale nie powie mi chyba Gałkiewicz, że nie przewierca mu duszy na wskroś Mickiewicz, Byron, Puszkin, Shelley, Goethe...
            GAŁKIEWICZ
            Nikogo nie przewierca. Nikogo to nic nie obchodzi, wszystkich nudzi. Nikt nie może przeczytać więcej niż dwie lub trzy strofy. O Boże! Nie mogę...
            NAUCZYCIEL
            Gałkiewicz, to jest niedopuszczalne. Wielka poezja, będąc wielką i będąc poezją, nie może nie zachwycać nas, a więc zachwyca.
            GAŁKIEWICZ
            A ja nie mogę. I nikt nie może! O Boże!
            Nauczycielowi pot kroplisty zrosił czoło, wyjął z pugilaresu fotografię żony i dziecka i próbował wzruszyć nimi Gałkiewicza, lecz ten powtarzał tylko w kółko swoje: "Nie mogę, nie mogę." (…)”
             

          • Apel z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja

          • Nowa galeria Apel z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja została dodana do albumu fotograficznego

            „Ojczyznę kocha się nie dlatego, że wielka, ale dlatego, że własna”.

            Seneka

            30 kwietnia 2024 r. cała społeczność szkolna uczciła 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Uczniowie z klasy 5b pod kierunkiem pani Anny Karoliny Szyłkiewicz i pana Jarosława Bagieńskiego oraz z oprawą muzyczną i plastyczną pani Katarzyny Fiećko przypomnieli tak ważne dla wszystkich Polaków historyczne wydarzenie. Uchwalona w 1791 r. konstytucja - pierwsza w Europie i druga na świecie  - „stanowiła dowód głębokiego patriotyzmu oraz zrozumienia spraw obywatelskich i społecznych". Określiła ona ustrój państwa oraz prawa i obowiązki człowieka i obywatela.  Program artystyczny miał za zadanie przybliżyć wszystkim to doniosłe wydarzenie historyczne, a także uświadomić, jak ważną rolę pełni dokument, jakim jest konstytucja. Uczniowie zaprezentowali najważniejsze wydarzenia związane z obradami Sejmu Wielkiego i Konstytucją 3 Maja.

            Na koniec pan Jarosław Bagieński nawiązał do innej ważnej rocznicy – dwudziestolecia Polski w Unii Europejskiej. Przypomniał o głównych celach współpracy państw europejskich i korzyściach wynikających z wstąpienia naszego kraju w struktury unijne.

            Pan Dyrektor życzył wszystkim przeżywania w miłej atmosferze chwil patriotycznych związanych ze świętami majowymi.

            Anna Karolina Szyłkiewicz